Czyściec i wstyd starości


Kardynał Newman przedstawia czyściec, a więc pokutę za popełnione w życiu występki, jako udrękę wstydu. Męka czyśćcowa w świeckich kategoriach – to udręka starości. Jest zasadniczo swoistą karą za przeszłość, czyli za faktyczne czy urojone występki życia minionego. W religijnej perspektywie kardynała Newmana jest to męka podwójna: nie jest się godnym obcowania z Bogiem, bo nie ma dla dawnych niegodnych poczynań usprawiedliwienia wobec boskiego przenikliwego spojrzenia; owo przenikliwe spojrzenie staje się własnym osądem – przed sobą samymi podlegamy wewnętrznej sankcji za jakieś minione uczynki.

Czytaj dalej