Filozofowie o starości (2) – Lukrecjusz


W poetyckim traktacie O naturze rzeczy Lukrecjusz przedstawia istotę rzeczywistości w postaci nieustannego „deszczu” atomów pędzących przez pustkę kosmosu. Pokonując niezmierzone przestrzenie atomy wchodzą w rozmaite związki ze sobą, dzięki przeróżnym haczykom i zaczepom swej miniaturowej budowy przylegają do innych elementów, tworzą nową jakość, bądź stają się częściami różnej całości. Tak naprawdę tylko one istnieją, w sensie – istnieją wiecznie, my – tylko chwilowo, jako przypadkowe w istocie ukształtowanie atomów. Mogło być inaczej, odmiennie: atomy naszego ciała mogły być kiedyś np. częściami składowymi półki na książki Balzaca, a w przyszłości złożą się na ciało nosorożca (przy założeniu, iż ten gatunek przetrwa).

Czytaj dalej